Czy warto mediować w sprawach rodzinnych?

Wbrew pozorom sprawy sądowe dotyczące funkcjonowania rodziny w tym małoletnich dzieci są najtrudniejszymi pod względem postępowania dowodowego, jak i pod względem wpływu ostatecznego rozstrzygnięcia Sądu na funkcjonowanie poszczególnych członków rodziny.

W rzeczywistości nie ma strony wygranej w sprawie o rozwód czy o władzę rodzicielską.
Każdorazowo jest to porażka małżonków, dzieci, szeroko pojętej rodziny, tymczasem w przypadku nieuchronności rozpadu rodziny skoncentrować się należy przede wszystkim na zabezpieczeniu procesu wychowywania dzieci, tak, by zminimalizować negatywne skutki tej sytuacji godzące w ich poczucie stabilizacji, bezpieczeństwa i przynależności do rodziny.

Tymczasem rzeczywistość bardzo często wygląda tak, że negatywne emocje rodziców sprowadzają spór do wzajemnych oskarżeń, zarzutów, poszukiwania dowodów przeciwko współmałżonkowi, zaś o dzieciach rodzice zapominają, lub, co gorsza, wykorzystują je w sporze przeciwko sobie, zapominając o tym, że przede wszystkim powinni chronić dzieci przed skutkami konfliktu .

W pierwszej kolejności należy rozważyć celowość wzajemnych zarzutów i ustalania winy za rozpad małżeństwa, które to rzadko kiedy prowadzi do wniosku o jednoznacznej i niewątpliwej winie tylko jednego z małżonków. Ustalenie winy za rozpad pożycia determinuje w zasadzie głównie podstawy do orzeczenia o obowiązku alimentacyjnym pomiędzy małżonkami, zaś w bardzo niewielkim stopniu przekłada się na inne rozstrzygnięcia okołorozwodowe.

Niezależnie od tego jednak bezwzględnej współpracy rodziców wymaga zabezpieczenie małoletnich dzieci, które jest możliwe do wykonania przy chociażby minimalnej dobrej woli ze strony każdego z rodziców.
Jednocześnie oczywistym jest, że w sytuacji naładowanej negatywnymi emocjami i zarzutami dialog w jakiejkolwiek sprawie jest bardzo trudny.
I w tym miejscu przychodzi z pomocą mediator, którego zadaniem jest pomóc stronom osiągnąć porozumienie w wybranych kwestiach.
Mediacja nie stanowi areny walki stron, tak, jak ma to miejsce często na sali sądowej, lecz jest czasem i miejscem gdzie strony mają możliwość przy pomocy mediatora skupić się na celach, jakie chcą osiągnąć i na wypracowaniu środków, służących do ich osiągnięcia.

Postępowanie mediacyjne zazwyczaj nie powoduje przewlekłości postępowania rozwodowego, lecz pomaga je usprawnić i rozwiązać konflikt, jeśli nie w całości, to przynajmniej w wybranym przez strony zakresie.

Jeśli mediacja jest niemożliwa albo nieskuteczna, to pozostaje postępowanie dowodowe, oparte na przesłuchaniu świadków, stron, jak i na opiniach sądowo – psychologicznych, które także prowadzi do skutecznego rozstrzygnięcia sporu, jednak w tym wypadku strony już tracą zarówno czas, jak i kontrolę nad biegiem postępowania i treścią rozstrzygnięcia, które często nie spełnia oczekiwań jednej ze stron, a nawet obydwu…
Kluczowe w tym wypadku jest rzetelne przygotowanie przez strony materiału dowodowego i takie przedstawienie go Sądowi, by potwierdzał on tezy dowodowe istotne dla rozstrzygnięcia sprawy.

Jeśli macie pytania dotyczące postępowania mediacyjnego i wpływu tego postępowania na proces rozwodowy lub rodzinny, chętnie odpowiem.

Autor: Elżbieta Łuka – adwokat. Absolwentka Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach. Od 2006 roku członek Izby Adwokackiej w Katowicach, prowadzący indywidualną Kancelarię Adwokacką w Gliwicach. Posiada ponad 10 letnie doświadczenie, swoją pracę traktuje jako służbę i wykonuje ją z pasją. Najchętniej pomaga w sprawach rodzinnych, karnych, majątkowych, spadkowych oraz cywilnych i gospodarczych. Każdego Klienta i każdą sprawę traktuję indywidualnie